Iskra zaiskrzyła. Przeciw sobie
Administrator
Żółte i czerwone kartki szły jedna za drugą. Korona wypunktowała "zagotowanego" mistrza i zapewniła sobie utrzymanie w lidze.
W mało mistrzowskim stylu Iskra sprawiedliwie poległa w Człopie. Sukces w spotkaniu z białogardzką drużyną zapewnił gospodarzom, ligowemu beniaminkowi, byt w V lidze na przyszły sezon. Piłkarze Iskry zamiast grać z rywalem grali... przeciw sobie. Brak zrozumienia, wzajemne pretensje zdominowały ich boiskowe poczynania. Bramka Łukasza Jarzębskiego, umacniającego go na pozycji lidera klasyfikacji ligowych snajperów, to chyba jedyny pozytyw tego meczu dla ekipy mistrza tegorocznego sezonu.
Trener Paweł Drozdowski, Iskra:
Najistotnijsza sprawa to to, że chłopakom ugotowały się głowy. W mecz weszliśmy niczym jakaś drużyna młodzieżowa. Posyłaliśmy sporo bezsensownych długich piłek. Nie tworzyliśmy kolektywu. Inna rzecz, że rywale zagrali naprawdę nieźle. Gratulacje dla nich. Złapaliśmy kilka żółtych i 2 czerwone kartki - były one konsekwencją tego, że źle się ustawialiśmy. Powinniśmy grać swoje, narzucić rywalom swój styl gry, jednak stało się inaczej. Zagraliśmy tragicznie i porażka to w głównej mierze nasza zasługa. Przez złą atmosferę przegraliśmy mecz, nie wiem z czego to wynikało.
28. kolejka V ligi – 31 maja
KORONA Człopa - ISKRA 2:1 (1:0)
1:0 - Pisała 21'
1:1 - Jarzębski 62'
2:1 - Pisała 79'
Korona: Kuźnicki - K.Turowski, Jaworek, Strakowski, Mleczko - Karolewski (72'Sawczyszyn), J.Turowski, Tebich, Pisała (82' Strózik), Bakunowicz (90'Federowicz) - Matwiejuk (72'Kaczmarek)
Iskra: Pończocha (65'Kazimierski) - Ambrożewicz (60'Wysocki), Kuś (55'Suchocki), Lewandowski - Lisiak, Łaniucha, Pokuciński, Przybysz - Jackiewicz (78'Szczepański), Jarzębski, Żołnierek
Czerwone kartki:
dla Iskry - Żołnierek, Lisiak; dla Korony - J.Turowski
dla Iskry - Żołnierek, Lisiak; dla Korony - J.Turowski